-Hej słonko
-Hej-powiedziałam zaspanym głosem..słyszałam jak Katherina coś kombinuje..- Co ona robi?
-Nie wiem, pakuje się czy coś...
-Gdzie się pakuję..... Kath!!!!!!!!!-uslyszalam jak biegnie po schodach
-Słucham...?
-Co ty robisz?
-Pakuje się i Was...
-Nas? Gdzie?
-Wyjeżdżamy-powiedziała i uśmiechneła się a ja zerwałam się szybko
-Gdzie wyjeżdżamy?
-Do Mystic Falls wydaje mi się że tam bedziemy mogli normalnie mieszkać
- Kath uspokój się,nigdzie nie wyjeżdżamy
-Ohhh dlaczego zawsze za mnie decydujesz? Ja wyjeżdżam
-Elena ale to w sumie może być dobry pomysł-wtrącił Damon
-Widzisz nawet Damon mnie popiera....
-Dobra, tylko żebyście nie żałowali
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz