środa, 5 sierpnia 2015

Rozdział 5

Elena
 Nie mogłam znieść świadomości że Kath wyłączyła człowieczeństwo, gdy wyszłam z wanny od razu wskoczyłam do łóżka i czekałam na Damona.. Usłyszałam jak wchodzi do domu jednak wchodził sam,wyszłam z łóżka i pobiegłam na dół 
-Gdzie jest Kath?-podszedł i przytulił mnie 
-Powiedziała że za każdą próbę przywrócenia jej bedzie zabijała jedną osobę-zaczęłam płakać 
-Ej mała nie płacz...nie płacz-przytulił mnie mocniej a potem poczułam ukłucie i dalej nic nie pamiętam...

Damon
Zanim wróciłem do domu zabezpieczyłem się strzykawką z werbeną, wiedziałem jak Elena zareaguje na wieści o Katherinie jak wróciłem do domu było tak jak przewidywałem więc wstrzyknąłem jej werbene i zaniosłem do łóżka pomyślałem że w ten sposób znajdę rozwiązanie jak przywrócić Kath będe miał czas pomyśleć bo z Eleną rozhisteryzowaną było by to ciężkie....

Katherina
Po spotkaniu Damona w lesie postanowiłam iść się nakarmić poszłam pod jakiś bar gdzie znalazłam dużo ludzi..była chyba jakaś impreza...spodobał mi sie taki chłopak podeszłam do niego i przycisnęłam go do ściany
-Nie krzycz!-zahipnotyzowałam go i wgryzłam się w jego szyję...jego krew była pyszna taka ciepła o wiele lepsza niż z torebki potem zaczęłam się karmić na jakiejś dziewczynie a potem straciłam zupełnie kontrolę....

1 komentarz: